Pan Samochodzik to film pozbawiony swojej tożsamości, nijaki, z niesamowicie antypatycznym bohaterem. Mimo że całymi garściami czerpie z klasyki kina przygodowego w stylu Indiany Jonesa, Jamesa Bonda, Mission: Impossible, to robi to na tyle nieporadnie, że ostateczny efekt jest dość dziwną karykaturą.
Pan Samochodzik i wielka nijakość
Теги
nagalezinagalezipan samochodzik recenzjapan samochodziknetflixpan samochodzik i templariuszena gałęzina galezimarcin lukanskimarcin łukańskiindiana jonesjames bondmission: impossiblepan samochodzik i templariusze recenzjarecenzja pan samochodzikrecenzja pan samochodzik i templariuszepan samochodzik i templarusze recenzjapan samochodzik i templariusze na gałęzina gałęzi pan samochodzik i templariuszepan samochodzik templariuszesamochodzik