www.d-piano.pl
kontakt@d-piano.pl
Po Szabacie, pierwszego dnia z rana
Biegła Magda z Magdali do grobu, do Pana.
Właśnie słońce wschodziło
i rzęsy złotymi budziło ze snu, to co żyje na ziemi.
Swym ciepłym tchnieniem suszyło trawę,
całowało litośnie oczy łzawe...
To dzień, dzień zmartwychwstania!
To dzień, dzień ukazania się!
Dzień, dzień, dzień, zmartwychwstania to dzień!
I spiesząc odurzona, rankiem, z tęsknotą
stanęła przed żałobną grotą.
Zdziwiona spostrzegła, że właśnie tym razem
grób nie jest zamknięty jak zawsze - głazem.
Niemało strwożona z pobladłymi usty,
zagląda do wnętrza - grób jest pusty...
![](https://i.ytimg.com/vi/-rggZKwRgKk/maxresdefault.jpg)