Samolot 1025 ulega katastrofie. Winą za śmierć 185 pasażerów i członków załogi Rada Bezpieczeństwa Transportu i prasa obarczają kontrolera lotów z Los Angeles, Henry'ego Drake'a. Utrzymuje on, że maszyna, która się rozbiła, kilka sekund wcześniej zniknęła z ekranu radaru. Prowadzący dochodzenie w tej sprawie musi orzec, czy przyczyną tragedii był nieszczęśliwy wypadek, błąd aparatury, czy też zawinił człowiek...
![](https://i.ytimg.com/vi/37iMUeqU3Rc/mqdefault.jpg)