Przed mistrzostwami Europy w Polandii warto przypomnieć sobie ostatni turniej w Austrii i Szwajcarii. Był to historyczny, pierwszy występ naszych rodaków na Euro. Jakże było ciekawie, Biedy Leo i jego banda zagrała fenomenalne mistrzostwa, a cała wina złego wyniku leży po stronie sędziego łysego Webba. Donek chciał mu słusznie zrobić krzywdę i planowali odwet ze Schetyną na Webbie i jego rodzinie.
Najbardziej czadowi byli zwani "prawdziwi kibice", którzy zawsze wierzą w powodzenie swojej drużyny medialnej i zawsze sporym spędem uczestniczom w takich igrzyskach. Kobole rzadko jeżdżą na takie hucpy, bo dobrze wiedzą co nas czeka, stopień ogłupienia medialnego i naukowego jest u nas niebotyczny.
Piosenka Jedziemy na Euro jest trzecią częścią słynnego tryptyku, w którego skład wchodzą:
Polska Gola - o Mistrzostwach w Korei
Raport Janasa - o Niemczech
Jedziemy na Euro.
Czekamy z niecierpliwością na część czwartą, może znowu ujrzymy naszego Chemicznego Donka i Schetynescu w rolach drugoplanowych, zobaczymy!
Jedziemy na Euro -
Wylecieliśmy już do Australii
Błąd do Austrii wybaczcie panowie
Tu powinno być bez anomalii
Bo jest Leo a to wielki człowiek
Będzie Euro mówili w eterze
Leo śmieje z billbordu się zdrowy
Dostał order i zęby swe szczerzy
Ma Potężny sztab szkoleniowy
Mój dziadunio pamięta zabory
W grupie tylko brakuje nam Rusa
Znów są Szwaby i rzuć się na tory
I Austriak nie lubi Polusa
Na parkingu wręczyli nam flagi
Zgrzewka browców to dwie się należy!
Rychu trochę miał swojej alpagi
W autobusie się urżnął jak zwierze
Jedziemy na Euro jest Roger Gereiro
Jest z nami Leo z nim będzie rodeo
Szkoleniowców pięciu lekarzy dziesięciu
My z taki wsparciem medal mamy na starcie
Turków rozbił Sobieski pod Wiedniem
Królu złoty pamiętaj tę datę
Teraz Wiedeń drugi raz legnie
Bo jest Leo to genialny strateg
Zaczęliśmy jak zwykle wspaniale
Łobodziński z Lehmanem się wita
Centymetry byliby my w szale
Żurawiowi znów zeszło z kopyta
Na obronie znów grają taranem
Takie widać Leosia reformy
Jeden ścięgno naderwał nad ranem
A Wawrzyniak jest znowu bez formy
Coś nam tutaj szwankuje do Kutza
Na ofsajdy się bawią chłopaki
Kloset wyszedł sam sam na Boruca
No i wbiły nam gola Rodaki
-----
Oj te Niemce to jakieś potwory
Mordy straszne - wampiry wciąż żyją
Trzeba skopać im w tyłku motory
Lecz Krzyżówek znów piłki nie przyjął
Ten Podolski to zdrajca narodu
Przecież ośle ta buda jest nasza
Nie chciał Listek go przyjąć za młodu
No i dobrze nie chcemy Judasza
Sunie Rodger tak jakby w bolidzie
Do swej bramki ma już parę metów
Dużo biega fakt i dużo widzi
No i przebiegł ze 100 kilometrów
W sumie dużo ci nasi biegają
Ale czy to jest mecz czy ambicje
Niemcy stoją a dwie bramy mają
Bo Golański pomylił pozycje
--
Pies z Niemcami nie wygrasz z robotem
Z nimi zawsze napytasz se biedy
Ważne tylko co będzie tu potem
Jak Sobieski ruszamy na Wiedeń!
Zmiany w składzie na pewno wygramy
Boski Leo dodaje nam kopa
Stawiam w ciemno ćwierćfinał już mamy
Leo w ciemno postawił na Jopa
Nagle co to aż tchu mi zabrało
To zaczyna się oblężenie
Częstochowa to bracie jest mało
To jak Zamość a miał tu być Wiedeń!
Jak te tyczki mijają nas susem
Czołgi zawsze ruszają pomału
Na trybunach jest strach jak przed Rusem
To Wałęsa znów dostał zawału
---
Suną na nas tak jakby husaria
Wasilewski podanie do Jopa
Ten Austriak tak pędzi jak wariat
Może Jop teraz robi dla Szkopa
Lecz na szczęście Bóg dał nam Boruca
Broni chłopak jak góral na tafli
Jeden kontra dziesięciu do Kutza
Tylko Polak tak kurna potrafi
Znowu suną aż dwóch na jednego
Boruc boni znów byłaby wtopa
To się Dudka zagapił kolego
Bo u Jopa w kolanie jest ropa
Nagle co to kontratak cholera
Nasi mogą coś kopnąć czasami
Saganowski i pass do Rodgera
1: 0. Bóg znowu jest z nami!
--
Łysy sędzia Webb z druku przeżyje
Karny, remis i koniec batalii
Donek za to mu dzieci zabije
A Schetyna mieszkanie podpali
Jeszcze mała nadzieja się żarzy
Z Chorwatami 2 nul dla Polaków
W sumie mamy najlepszych bramkarzy
Tylko Leoś nie wpuścił ataku
Czas do domu zamawiaj dorożkę
Na boisku zrobiło się luźno
Loe wpuścił szybkiego Kokoszkę
Z tym Kokoszką jest troszkę za późno
Nic nie stało się wodzu z Holandii
W klęskach dobrze od dawna nam idzie
Gdy wrócimy do naszej Polandii
Wtedy w plecy dobiją nas Żydzi
