Koncert w całości można obejrzeć w Ninatece - [ Ссылка ]
Błażej Król to jedna z najciekawszych postaci polskiej sceny alternatywnej ostatnich lat.
Niezwykle charyzmatyczny muzyk i wokalista, który lubi bawić się swoim wizerunkiem, przybierając różne maski. Czasem wydaje się, że mamy do czynienia z nadwrażliwcem, którego kolejne wersy zaskakują niedzisiejszym romantyzmem. Innym razem więcej w nim beatnika, śpiewającego o „paleniu i wciąganiu”.
Wreszcie zaś wychodzi na scenę i sprawia wrażenie „chłopaka z sąsiedztwa”. Muzycznie też niełatwo przyszpilić Króla do jednej kategorii.
On sam porwał się na to przy okazji wydania albumu Wij, przyznając, że jest to płyta zainspirowana twórczością Laurie Anderson, Adriana Belewa z King Crimson i płytą Ur Lecha Janerki. Pół roku później przyznał w wywiadzie, że tego ostatniego albumu nigdy nie słyszał…
![](https://i.ytimg.com/vi/4H8ntd-WkuI/maxresdefault.jpg)