Lekka chrypka atakuje, dlatego nieco gorsze audio.
Dzień 331.
Dziś sporo wiadomości z obwodu ługańskiego. W ciągu ostatnich kilku dni Ukraińcy przeprowadzili tu szeroko zakrojony atak, w wyniku którego doszło do wielu zmian na linii frontu.
Do zmian status quo doszło w centralnej części obwodu ługańskiego. Kiedy ostatnio relacjonowaliśmy ten obszar, mówiłem, że Rosjanie rozpoczęli niepowstrzymaną serię szturmów na Nowoseliwke, ponieważ bez tego nie byliby w stanie utrzymać swoich pozycji w Kuzemiwce. Główną motywem tych ataków było to, że ofensywa jest najlepszą obroną. Patrząc na mapę topograficzną widzimy, że Kuzemiwka znajduje się na nizinie, otoczona przez ukraińskie pozycje oddalone od niej o kilkaset metrów. Oznacza to, że po prostu nie ma możliwości utrzymania obrony wewnątrz wioski, więc Rosjanie nieustannie naciskali i skutecznie uniemożliwiali Ukraińcom zbytnie zbliżenie się i zagrożenie dla tej grupy.
Największym problemem tej taktyki jest to, że jest ona niezwykle kosztowna, gdyż atakujący zwykle tracą więcej ludzi niż obrońcy, a w tym przypadku, gdy Rosjanie atakowali z niekorzystnej taktycznie pozycji, straty były tym większe. Ukraińcy próbowali wypalić rosyjskie rezerwy uderzeniami artylerii, ale sytuacja zauważalnie zmieniła się dopiero wtedy, gdy Rosjanie zaczęli wzmacniać Kreminnę. Bardzo obciążono rosyjskie rezerwy w tym właśnie rejonie i to Ukraińcy przejęli inicjatywę.
Ze względu na ciągłe ataki, Ukraińcy zdecydowali się na nietypowe rozwiązanie. Porzucili Nowoseliwke, ale bardzo często prowadzili rozpoznanie bojowe. W ten sposób nie pozostawali pod ostrzałem artyleryjskim w tej bardzo małej miejscowości, a także nie pozwolili Rosjanom na ustanowienie nad nią pełnej kontroli. Jednak w miarę jak słabość grupy rosyjskiej stawała się coraz bardziej widoczna, Ukraińcy przygotowali główny atak, który miał całkowicie wyprzeć Rosjan z tego regionu.
Grupa licząca do 20 żołnierzy zaatakowała wieś od strony Berestowa, podobnie jak to miało miejsce wcześniej. W trakcie potyczki Ukraińcy wykorzystali fakt, że ich uwaga skupiona była na pierwszej grupie uderzeniowej i otworzyli drugą linię ataku. Ukraińcy utworzyli w Stelmachiwce grupę uderzeniową, która liczyła około 100 osób oraz kilka czołgów i zaatakowali południowo-zachodnie obrzeża. W efekcie Rosjanie zostali szybko zepchnięci za tory kolejowe i wkrótce zaczęli się wycofywać. Ukraińcy wzmocnili grupę o około 150 żołnierzy i pół tuzina pojazdów pancernych po czym rozwinęli swoją ofensywę w kierunku Kuzemiwki. W rezultacie czego Rosjanie całkowicie opuścili jej rejon. Mimo to Rosjanie nadal koncentrowali swój ogień artyleryjski na tych dwóch miejscowościach. Ich celem było zadanie strat dużej grupie uderzeniowej, a także niedopuszczenie do oczyszczenia osady. Najnowsze informacje sugerują, że Ukraińcy nie oczyścili Kuzemiwki, więc jest ona uważana za szarą strefę, ale utrzymują pełną kontrolę nad Nowoseliwką, które jest nawet ważniejsze niż Kuzemiwka.
Po utracie kontroli nad Kuzemiwką Rosjanie mają w zasadzie tylko trzy osady stojące na drodze Ukraińców i uniemożliwiające im szturm na Swatowe. Co ciekawe, w ciągu ostatniego miesiąca wokół tych miejscowości doszło do wielu potyczek. Na przykład, jak odnotowałem
w moim poprzednim raporcie dotyczącym tego regionu, ukraiński Sztab Generalny po raz pierwszy zaczął wspominać o Krywoszyiwce i Pikuczańsku, co wskazuje, że Ukraińcy stopniowo poprawiają swoją pozycję taktyczną wokół tych miejscowości. Wiele ciężkich starć miało również miejsce między Stelmachiwką a Kołomyjczichą, ponieważ są to główne bazy w tym regionie.
Choć Ukraińcy są jeszcze dalecy od poważnego zaatakowania Swatowe, to zbliżenie się do niego na tyle, na ile to możliwe, może zmusić Rosjan do rozmieszczenia swoich rezerw w tym regionie zamiast w Bakhmucie i Kreminnie, co może złagodzić wiele problemów, z jakimi
borykają się teraz Ukraińcy. Rejon Swatowe to głównie obszar odpowiedzialności zmobilizowanych żołnierzy, którym rosyjskie dowództwo zbytnio nie ufa i może być zmuszone do przeniesienia swoich zawodowych oddziałów z południa. I nic dziwnego, bo jednostkom tym brakuje dyscypliny wojskowej, co przekłada się na bardzo słabą koordynację na polu walki. Ta słaba koordynacja często skutkuje przedwczesnym opuszczaniem pozycji obronnych, co w pewnym stopniu stało się w Nowoseliwce, ponieważ Rosjanie nie poprosili w porę o wsparcie
artyleryjskie i szybko się wycofali.
