#PrawdaFutbolu - Roman Kołtoń w dniu 32 poszukiwania selekcjonera przez Cezarego Kuleszę. Na 39 dni przed ogłoszeniem nominacji na zgrupowanie, które zdecyduje o "być albo nie być" na Mundialu w Katarze. 31 grudnia na PGE Narodowym PZPN ogłosi nowego selekcjonera i nie będzie to obcokrajowiec. Cannavaro powiedział "no", Koller "nein", a Szewczenko "niet". Długo to trwało - miesiąc. W tym całym zamieszaniu uciekała waga marcowego dwumeczu. 22 finały w historii mistrzostw świata to cel ciągle i wciąż realny. Byliśmy na ośmiu turniejach finałowych MŚ, ale tylko na jednych z trzech ostatnich. Mimo pokolenia Lewandowskiego, Błaszczykowskiego, Piszczka, Krychowiaka, czy Szczęsnego. Czy nie warto, żeby teraz pojechać na finały Mundialu? Żeby zrobić wszystko, aby być wśród 13 drużyn z Europy? 5 dni w Turcji Cezarego Kuleszy zaowocowało kilkuminutową wizytą u sędziów. Pełna koncentracja poszła w negocjacje z Andrijem Szewczenką, który ma ważny - do 2024 roku - kontrakt w Genui. Choć już nie pełni funkcji trenera, bo przygoda z Serie A w roli trenera skończyła się kompletną klapą. Ciągle i wciąż w kontekście selekcjonera pojawia się w grze gigantyczna kasa. Pierwotnie kolportowana stawka 2,5 miliona euro za rok miała obejmować też sztab. Pytanie, czy i tak nie jest to zbyt dużo? Analizujemy, ile zarabiają szkoleniowcy europejskich reprezentacji.
Ещё видео!