W hotelowym pokoju, gdzie cisza nas tuli,
Spotykamy się nocą, gdy na niebie nów.
Wtuleni w siebie milczymy spragnieni
W objęciach miłości, w krainie snów.
W hotelowym pokoju, czas nas nie goni,
Nasza miłość rozkwita w upojną noc.
W pokoju nie tylko serca się łączą,
Każda chwila z tobą, to miłości moc.
Zasłony lekko falują, jak nasze oddechy,
Twoje oczy mówią więcej, niż tysiąc słów.
W blasku świec, w tej magicznej chwili,
Znajdujemy siebie, kochając się znów.
W hotelowym pokoju, czas nas nie goni,
Nasza miłość rozkwita w upojną noc.
W pokoju nie tylko serca się łączą,
Każda chwila z tobą, to miłości moc.
Niech ta noc trwa wiecznie,
Niech sen nas nie budzi,
Z tobą każdą chwilę przeżyć chcę
W hotelowym pokoju, uciekamy od ludzi.
W hotelowym pokoju, czas nas nie goni,
Nasza miłość rozkwita w upojną noc.
W pokoju nie tylko serca się łączą,
Każda chwila z tobą, to miłości moc.
W hotelowym pokoju, nasza miłość trwa,
Każdy szept i dotyk, to nasza wspólna gra.
W hotelowym pokoju, z dala jest świat.
Nasza miłość kwitnie, jak Guzmani kwiat.
W hotelowym pokoju, czas nas nie goni,
Nasza miłość rozkwita w upojną noc.
W pokoju nie tylko serca się łączą,
Każda chwila z tobą, to miłości moc.
![](https://i.ytimg.com/vi/B30xTTwgaFY/maxresdefault.jpg)