Subskrybuj kanał TVN24 i bądź na bieżąco:
[ Ссылка ]
Po co uchwalać dziś ustawę reformującą funkcjonowanie Trybunału Konstytucyjnego, skoro przewidziany w konstytucji organ o tej nazwie de facto w Polsce nie istnieje, a prezydent ustawę zawetuje lub odeśle - o, ironio - do upolitycznionego TK Julii Przyłębskiej?
- Chodzi o standardy procesu legislacyjnego - odpowiada weteran walki o niezależne sądownictwo europoseł KO Michał Wawrykiewicz. Gość „Faktów po Faktach” nie ma złudzeń co do intencji Andrzeja Dudy i przypomina, że ten od pierwszych chwil brał czynny udział w demontażu praworządności według scenariusza pisanego przez PiS i Zbigniewa Ziobrę. W ocenie Wawrykiewicza jest jednak ważne, by ustawy przywracające rządy prawa powstawały, jako wynik konsensusu w łonie koalicji, przy udziale środowisk prawniczych, i aby po uchwaleniu przez sejm mogły niezwłocznie trafić na biurko nowego prezydenta, który je podpisze.
O przywracaniu praworządności, w tym o losach tzw. neosędziów Michał Wawrykiewicz dyskutował w studiu TVN24 z europosłem Polski 2050 Michałem Koboską.
Ещё видео!