Ziemniaki tez gotujesz w brudnym worku w którym je kupiłeś?
To, czemu robisz tak z ryżem? Do tego wychodzi z tego jakaś obrzydliwa papka, a nie taki
piękny ryz jak z knajpy u hindusa.
Kup dobry ryz Basmati. Ja tu nie prowadze reklamy akurat ten miałem to pokazałem.
Odsyp go jedna porcje, np. 150 gramów. Do tego potrzebujesz dwie porcje wody, czyli 300 gramów.
Ryż weź i dobrze opłucz. Nabierze on w ten sposób już trochę wody.
Teraz wyzeruj wagę pod naczyniem, włóż ryż i dolej tyle wody, by wyszło łącznie trzy razy więcej wagi jak początkowo ryżu. Tutaj łącznie 450 gramów.
Za namowa Hindusów doprawiam ryz ziarnami kardamonu, lekko zgnieć je przed włożeniem.
Soli ile, lubisz, ja mam nadcisnienie to daje malo, no ale co z tego, jak potem wale wieczorami browary.
Teraz dzieje się magia. Pod przykryciem ma średnim ogniu doprowadź do wrzenia, po czym 10 minut na małym ogniu. Następnie wyłącz palnik, przykryj jakimiś ściereczkami i niech sobie dochodzi 15 minut.
Gratulacje właśnie zrobiłeś sobie ryż, a nie papkę z gotowanej chińskiej reklamówki.
