#peja #chada #bonson #brakeblend #blend #archiwumblendow
✖✖✖ Peja ft. Chada, Bonson - Ciężki Bagaż Doświadczeń (BraKe Blend) ✖✖✖
✖✖✖ REUPLOAD ✖✖✖
👥 BraKe:
[ Ссылка ]
[ Ссылка ]
Video: la casa de papel - set fire to the rain (Nathalia)
Tekst:
[Zwrotka 1: Peja]
Zostaw mnie, nie kuś, nie mów, nie wołaj
Daj skołatanym myślom odpocząć, już pora
Oddaj choć moment, nie widzisz, że tonę
Pozwól mi usnąć, chcę wyrwać się, koniec
Nie chcę już, o, nie, me oczy zmęczone
Tętno zbyt szybkie, wysycham, płonę
Jak gąbka chłonę, choć nie chcę, bo cierpię
Boli mnie serce, łeb pęka, weź mnie
Wiesz nie odejdę, daj chwilę wytchnienia
Chwila nie zmienia twego stanu skupienia
Bez znieczulenia zabijasz mnie, nie mam
Szans na obronę więc wracam pochłonę
Wszystko co oddasz, mnie zmusić nie można
Do nie znienawidzonych doznań, rozczulasz, jak można
Tak żyć, weź mnie zostaw, daj spokój w końcu
Nie odbieraj wszystkiego, ja nie chcę tego
[Zwrotka 2: Bonson]
Zachłysnąłem się tym życiem, teraz weź mi powiedz: "Głupi typ!",
Bo ile jest na scenie, żeby mówić, że się znudził tym,
Nie jestem męczennikiem, nie po to, żeby pluć mi w pysk,
Do czwartej rano piszę, później czytam no i znów mi ;
Zraniłem kilka dobrych kobiet, nagle budzą ze snu,
W oczach gniew, w plecach nóż, krew na ręku,
I nie umiem ich przeprosić, jestem tchórzem, teraz wiesz już, I co?
Dalej dasz mi mieszkać w sercu?
Wróciłem skąd przyszedłem, się przyzwyczaiłem żyć w tym,
Chcę znów mieć czystą kartę, zapisywać brudne myśli,
Straciłem dużo czasu, chciałem być na ustach wszystkich,
Tak bardzo bałem się być zwykł ;
Wczoraj żegnałem Szczecin, biorę kurs na Wrocław,
Bo jej wzrok mówiący: "Zostań" jest jak szóstka w totka,
Gryzę się w język, żeby słów nie rzucać ot tak,
Żebyś nie musiała mówić, że się znów zawiodłaś.
[Zwrotka 3: Chada]
Życie wciąż się skupiało wokół placu Szembeka
Obok była apteka, pozwól, że ci się zwierzę
Właśnie tam ziomuś miały miejsce pierwsze kradzieże
Pierwsze bójki i akcje, pierwsze prochy i szyja
Jakoś los w tamtych chwilach ewidentnie mi sprzyjał
Zabrałem się za hip hop, usłyszałem: "Masz talent"
Już jako jeden z pierwszych latałem tu z towarem
Uwikłałem się w melanż, z rana waliłem krechę
Wtedy ciężko już było podeprzeć się uśmiechem
Śmierć kolegi widziałem, myśleliśmy, że zasłabł
Nigdy więcej obietnic na tych ulicach miasta
Miałem grono przyjaciół, ale również i wrogów
Zapłaciłem za swoją słabość do samochodów
W latach 90 pokochałem muzykę
Moje życie nigdy nie było słodkie jak likier
Twórca: BraKe
© If any artist or label has copyright issues with my videos (including artists of the images used), please send an e-mail to: archiwumblendow@gmail.com and I will remove it immediately!
![](https://i.ytimg.com/vi/GJDDz0XFl-A/maxresdefault.jpg)