Z płyty "W jedności siła" (1992)
"Musimy żyć w realnym świecie
A nie udawać że go nie ma
Żyjemy w gettach pełnych piwa
W gettach pełnych dymu i punka
Czy nie stać nas na inną reakcję
Niż dziecinny bunt a potem niewolę
Czy nie potrafimy żyć inaczej
Jak tylko wszystko negować
Pieprzymy o wolności całymi godzinami
A ograniczamy się tylko do muzyki
Praca nas nie interesuje
Żyć na czyjś rachunek to wyczerpać go
Nasz bunt to formalny sprzeciw
Dla uśpienia wyrzutów sumienia
Nie robimy nic aby świat zmienić
Bo to już przecież polityka
Nie robimy nic by zmienić samych siebie
Przemoc, alkohol bezmyślna wegetacja
Po wyszumieniu godzimy się z systemem
Kończymy szkołę, idziemy do biura
Idziemy do fabryki, robimy dzieci
Nie robimy nic by zmieniać samych siebie
Przemoc, alkohol, bezmyślna wegetacja
Praca dla nas nie istnieje
Wolności i zaspokojenia
Nie osiągniemy bez pracy
Bez samodzielnego myślenia
Bez działania i bez walki
To bierność i lenistwo
Są przyczyną ubogości i niewoli
Trzeba skończyć burzyć i zacząć budować"
![](https://i.ytimg.com/vi/IIe5jwyzskM/maxresdefault.jpg)