Tego roku wzięliśmy w użytek pola z dużą ilością koniczyny. Ja zebrałem że swojego pola 2 pokosy, a znajomy 1. Koszone były w podobnym terminie. Pola nie były w żaden sposób naworzone. Że względu na potrzebę dodatkowej paszy "posprzątałem" swoje pole. Znajomy stwierdził że pozostawiając ostatni pokos na wiosnę zbierze więcej i urośnie mu ona wcześniej. Film nagrywam wzorując się na kanale " Powrót do korzeni " gdzie autor pozostawia lucerne po kolano aby zebrać pierwszy lepszy pokos. Według mnie będzie to ciekawe doświadczenie które pozwoli nam poukładać część wiedzy którą mamy. Sam jestem ciekaw efektu u którego z nas będzie lepsza koniczyna na wiosnę. Następna część dopiero za pół roku.
