Everest tu robi rozgrzewkę przed dystansowym treningiem frisbee. Niżej w opisie jest info, które części są uniwersalne, które wyspecjalizowane pod konkretny trening.
Trening to będą 2 wejścia po około 2 minuty. Pies na nim będzie: biegł sprintem, obiegał mnie, zwalniał i przyspieszał, wyskakiwał do dysku, lądował, robił zwroty, naskakiwał na mnie żeby oddać mi dysk do ręki. Będzie pracować mocno szyja, grzbiet i nóżki.
CZĘŚĆ I --- rozruch
(taka sama bez względu na to jaki trening)
0 - wyjmuję psa z samochodu i idę na spacer na smyczy dookoła boiska/placu treningowego, jeśli przychodzę na miejsce piechotą, naturalnie pomijam ten etap
1 - kłus i skręty w dwie strony w kłusie - już kłus robię z głową w górze obróconą na jedną i drugą stronę (tak mi łatwiej go naprowadzać, ale też w taki sposób potem biegnie galopem śledząc dysk, więc spina grzbiet)
CZĘŚĆ II --- podstawowa rozgrzewka ciała
(podobna do różnych typów treningu, chociaż może być trochę modyfikowana w zależności od tego, jakie ruchy pies będzie robił na treningu)
2 - sztuczki na wolnych obrotach - cofanie, starty z cofania, obroty, czasem też skręty i obieganie, chodzi o ruch w każdą stronę która będzie używana na treningu, ale na basic levelu i niskiej intensywności
3 - szybki rozgrzewający masaż i czochranie w trawie
4 - sztuczki na wysokich obrotach - kółka, obieganie mnie w dwie strony, slalom, czasem też podskoki, warto dodać starty do biegu z pozycji siadu lub leżeć, do przodu i na boki
5 - przeciąganie zabawką wysoko i nisko (dogrzewam grzbiet, szyję, prostowniki łapek)
CZĘŚĆ III --- rozgrzewka specjalistyczna
(pod konkretny trening i potrzeby konkretnego psa)
6 - rozgrzewka mózgu (w tym przypadku aport, puszczanie, łapanie dysku z dwóch stron bez względu na kierunek spinu, czasem też łapanie wysokich, niskich floaterów, z szybkim i wolnym spinem) przy okazji rozgrzewam mu szczęki.
Ещё видео!