Ten klip to mój osobisty hołd dla żołnierzy 1 Polskiej Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki, którym nie dane było „zdążyć do Andersa”, a którzy walczyli bohatersko przeciwko Niemcom, przechodząc szlak bojowy od białoruskiej miejscowości Lenino aż do Berlina. Dziś są rzadko wspominani, a jeśli już to najczęściej potępiani w czambuł i/lub wyszydzani poprzez nazywanie ich np. „polskojęzyczną jednostką Armii Czerwonej”...
W szeregach 1 DP w czasie bitwy pod Lenino walczyli przede wszystkim zesłańcy - ofiary masowych deportacji w głąb Związku Radzieckiego z lat 1940-1941, głównie mieszkańcy przedwojennych polskich Kresów Wschodnich, ale też uchodźcy z centralnej i zachodniej Polski przybyli w trakcie działań wojennych w 1939 r. Byli to ludzie o różnym pochodzeniu społecznym i poglądach politycznych. Zdecydowana ich większość nie była jednak komunistami. Wśród żołnierzy 1 DP zdarzali się za to np. weterani legionów Piłsudskiego i wojny polsko-bolszewickiej, których cudem ominął los ich rodaków z Katynia i podobnych miejsc. Byli to „żołnierze tragiczni" - cynicznie potraktowani przez Stalina jako mięso armatnie. Marzyli tylko o tym, by wydostać się z „nieludzkiej ziemi”, jaką dla nich był Związek Radziecki. „Dywizja kościuszkowska”, zdziesiątkowana pod Lenino, została następnie uzupełniona nowymi rekrutami.
Pamięć należy się także żołnierzom innych formacji polskich na froncie wschodnim - najpierw w ramach 1 Korpusu Polskich Sił Zbrojnych w ZSRR, następnie 1 Armii Polskiej w ZSRR, a na koniec „ludowego” już Wojska Polskiego (1 AWP i 2 AWP oraz 1 Korpusu Pancernego). Podczas wkraczania Sowietów na kolejne ziemie polskie wcielano do nich dobrowolnie lub pod przymusem, oprócz nowych rekrutów, również byłych AK-owców i BCh-owców. Po zwycięstwie nad Niemcami i powrocie do Polski część z nich dezerterowała i zasilała niepodległościową, antykomunistyczną partyzantkę.
Większość z tych, wstępujących dobrowolnie - wierzyła, że idzie walczyć o wolną i niepodległą Polskę, zaś ci wcieleni pod przymusem mieli do wyboru - represje ze strony komunistów lub szansę na przetrwanie w walce z Niemcami. Historia, jak widać, nie jest czarno-biała. Większość tych, którzy szli ze Wschodu nie była zła. Została po prostu oszukana i wykorzystana potem przez Sowietów i ich polskie „marionetki” do sowietyzacji kraju. Krew przelana przez polskiego żołnierza, nieważne czy walczył na zachodzie czy na wschodzie Europy, jest tak samo cenna! Musimy o tym pamiętać!
PS Polecam książki „Piętnaście sekund. Żołnierze polscy na froncie wschodnim” Piotra Korczyńskiego i „Berlingowcy. Żołnierze tragiczni” Dominika Czapigi.
Wykorzystane materiały:
♦ fragment serialu „Do krwi ostatniej” z 1980 r. (odcinek 7 pt. „Bitwa”) w reżyserii Jerzego Hoffmana ([ Ссылка ] /video/ do-krwi-ostatniej,odc-7-bitwa,41848733),
♦ utwór “Attack On Stroggos” ze ścieżki dźwiękowej do gry komputerowej Quake 4 autorstwa Zachary'ego Quarlesa i Kevina Schildera.
UWAGA! Nie roszczę sobie żadnych praw ani do fragmentu filmu, ani do muzyki.
Ещё видео!