Julia Rzemek z Big Book Cafe zachodzi w głowę, o co chodzi z tymi millennial novels, czyli powieściami tworzonymi przez autorki i autorów około trzydziestki. Co je łączy, co wyróżnia? Co sprawia, że dają się połykać? No i czy warto spędzić z nimi wiosenny weekend?
Spośród całego nurtu Julia wybrała kilka tytułów, które szczególnie poleca.
Książki, które rekomendujemy, znajdziecie w naszej księgarni on-line.
[ Ссылка ]
Każdy zakup wspiera istnienie i rozwój Big Book Cafe & Festival.
Dziękujemy!
Poznaj nas bliżej:
[ Ссылка ]
[ Ссылка ]
„Gdzie jesteś, piękny świecie” to najnowsza książka Sally Rooney, sztandarowej autorki millenialsów.
To nurt tworzony przez współczesne pisarki, rzadziej pisarzy. Oni i ich bohaterowie są w tym samym wieku. Mają mniej więcej 25-30 lat. Media społecznościowe i znajomi zastępują im tradycyjne relacje rodzinne. Domy, z których pochodzą często są niepełne, pokiereszowane, toksyczne. Mimo tego, a może właśnie dlatego millenialsi dramatycznie szukają miłości. Potrzebują akceptacji, zrozumienia. Często rozpaczliwie gonią za bliskością.
Tak jest również w wypadku „Gdzie jesteś, piękny świecie?”. W tej książce śledzimy równoległe losy dwóch dziewczyn, z których jedna jest pisarką, druga - redaktorką w wydawnictwie. Podglądamy ich osobiste i zawodowe losy, randki z Tindera, wyjazdy, spotkania towarzyskie… Codzienność.
W tę książkę się wsiąka jak we wciągający serial na Netfliksie. Rooney pisze lekko, przystępnie. Ale ma ambicje opowiedzenia czegoś więcej o świecie. Z wyczuciem zagląda w dusze i serca współczesnych trzydziestolatków. Pokazuje, że za fotkami z Instagrama i profilami z Tindera kłębią się emocje, kompleksy, rodzinne traumy.
Przeczytajcie tę książkę, niezależnie od tego, czy macie mniej czy więcej niż 30 lat. Spodoba się Wam zwłaszcza, jeśli jesteście kobietami. Znajdziecie tu dużo z siebie. Stendhal powiedział, iż „powieść jest jak zwierciadło, które przechadza się po gościńcu”. U Rooney to obiektyw smartfona zwrócony tak, by zrobić selfie.
