- Nie powinno być głosowania w tym zakresie. Marszałek powinien pozwolić sądom, jak mówi opozycja: wolnym i niezależnym, oczyścić go z zarzutów stawianych przez prokuraturę - mówił w Polskim Radiu 24 Tomasz Gosek (Solidarna Polska). W audycji wziął udział również Jan Łopata (PSL).
Ponad rok trwało śledztwo Prokuratury Regionalnej w Szczecinie ws. podejrzenia korupcji w szczecińskim szpitalu, gdzie ordynatorem jednego z oddziałów był obecny marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Postępowanie wszczęto po zawiadomieniu radnego gdańskiego sejmiku.
Grodzki straci immunitet? Sakiewicz: musiałby się zgodzić, by mu go odebrano
Jan Łopata ocenił, że wniosek o odwołanie marszałka Tomasza Grodzkiego można rozpatrywać w kontekście kontrowersji związanych z Danielem Obajtkiem. - Nie wiem, co jest we wniosku prokuratury szczecińskiej, dotyczącym marszałka, ale z punktu widzenia polityki, którą obserwujemy, trudno pozbyć się wrażenia, że ten wniosek pojawił się w Senacie w pewnych okolicznościach zewnętrznych. Tak jak ktoś to sformułował: "wy w nas Obajtkiem, to my w was Grodzkim" - komentował.
Tomasz Gosek stwierdził, że idąc tym tokiem rozumowania, można uznać, że ataki na prezesa Obajtka mają miejsce, gdy dochodzi do fuzji Lotosu z Orlenem. - Różnica polega na tym, że prezes Daniel Obajtek sam złożył pismo do CBA, by zweryfikowało ono jego oświadczenia majątkowe, które wcześniej już były dwukrotnie sprawdzane. To niezależne sądy, które opozycja ma na sztandarach, podtrzymały umorzenie ws. Obajtka i uznały je za zasadne, a działanie prokuratury za wzorowe - przypominał.
![](https://s2.save4k.ru/pic/P8KiPXResBE/maxresdefault.jpg)