Siemano, to moja pierwsza amatorska nagrywka, proszę o wyrozumiałość oraz o szczerą opinię. Piona dla wariatów!
TEKST:
myślałem że coś będzie, wmawiałem sobie
on mówi nie trać jej, a ja spoko wiem co robię
ona Cię kocha, docenisz dopiero gdy stracisz
niestety ziomek za głupotę trzeba zapłacić
to jest związek, poczekaj to nie takie proste
jaki związek? brakuję nam jednego postęp
niby coś nas łączyło, rok, dwa nawet trzy lata
omińmy ten czas, bo mnie boli gdy tam wracam
niestety wracam, wracam i to często, wiesz?
może ona nie wraca, i ją boli trochę mniej
na chuj to całe zamieszanie, no powiedz po co?
nie wiem, nie chce już żyć, najbardziej boli nocą
i znowu walczę ze sobą, zostaw mnie dam radę
sorry ale powiedz sam, wybaczyłbyś zdradę?
próbowałem raz,drugi,trzeci i dziesiąty
to nic nie daje, straciłem wiarę przy piątym...
nigdy nie napiszę już, zobaczysz, obiecuje
i nie mów, że mnie kochasz bo mam w dupie to co czujesz
proszę nie pisz już tych słów, bo to jest strata czasu.
pierdoli mnie co myślisz, dziewczyno lepiej spasuj
pamiętasz te wszystkie, piękne wspólne chwile?
bo ja nie, mam to w dupie powiem Ci tylko tyle
nawet mi nie wmawiaj że Cie to niby boli
bo po twoim wmawianiu cały świat mi się spierdolił
dobrze, że minęło teraz mam wyjebane
mam już to za sobą, ciągłe noce nie przespane
a Ty znowu przychodzisz, znów zapłakane oczy
sorry, możesz już iść wszystko kiedyś się kończy
to co mówiłem, mówiłem na poważnie
że chciałbym Cię całować i przytulać zanim zaśniesz
niestety to minęło, ja nie jestem jak zabawka
serio mnie jarałaś jak kiboli ustawka
jak woda ryby, i jak człowieka powietrze
to wszystko minęło, otwieram okno i wietrze..
Dzięki za uwagę. [ Ссылка ]
![](https://s2.save4k.ru/pic/PSY6Ctq84dA/maxresdefault.jpg)