ulica po raz pierwszy należy tylko do mnie
szyby wszystkich wystaw służą mi za lustra
spalcie moje stare fotografie, zakurzonym VHS-om
wyrwijcie taśmę, z moim chrztem, pierwszą komunią wyszywaniem sprawności, spalcie moje stare fotografie
w tej pierwszej minucie mojej wolności
wgniatam kierownicę ciosami do rytmu
radio ustawione wciąż na pełny regulator
pary pożerają się na wyschłym trotuarze
pary wczepione w siebie na tym letnim skwarze
przełączam stację, ilekroć słyszę wiadomości
spalcie moje stare fotografie
w tej pierwszej minucie mojej wolności
który z twoich żartów w końcu mnie wyleczył?
to chyba był ten o Żydach i mydle
kolejny kiepski żart - drwina z „Austerii”
wybacz mi, skarbie, nigdy nie lubiłem tej serii
i nie lubię być trzymany cztery lata w niepewności
spalcie moje stare fotografie
w tej pierwszej minucie mojej wolności
