Od narodzin aż po grób jestem słowianinem,
ile tu jest pięknych miejsc, gór, rzek, polan, wymień mi
kraj, w którym też jest tyle cudnych kobiet
jestem dumny, że płynie we mnie krew zwycięzców wojen
wiatr rozwiewa zapach pieczonego bydła
kielichy poszły w górę, czas na historię o bitwach
dziewczyny jak maliny dekorują wnętrze
sprawiają, że nie tylko to co na stole jest się chce
uczta już zakończona, przyszła pora na spanie
bo z samego rana wyruszam na polowanie
jak wilk naprzeciw wilkowi staje,
jeden będzie myśliwym, drugi ofiarą się stanie
to słowiańskie geny, nie amerykański kicz
to kultura i historia, a nie fałszywy mit
więc się licz, i szanuj tak jak ja szanuję mienie
od początku do końca słowiańskie korzenie
to brzemię we mnie drzemię, nosze je jak rycerz tarczę
reprezentowanie siebie jak sztuki, aktor w teatrze
na co dzień nie tańczę, ale tańcuje po bitwie, udanej
to kolejny krok w ciągłej gonitwie
![](https://s2.save4k.ru/pic/Q-79rmVAldY/mqdefault.jpg)