Wędrówka szlakami Beskidu Śląskiego podczas jesiennego długiego weekendu sprawiła, że pasmo to nas zachwyciło i oczarowało.
Rozpoczęliśmy w Bielsku-Białej podejściem na Kozią Górę i Szyndzielnię oraz Klimczok. Pogoda nas rozpieszczała i mimo tego, że była to prawie połowa listopada to słoneczko i temperatura sprawiły, że czuliśmy się tak jakby to była co najwyżej końcówka lata. Po drodze do Węgierskiej Górki, gdzie zaplanowaliśmy metę odwiedziliśmy oczywiście najwyższy szczyt całego B. Śląskiego czyli Skrzyczne oraz znaną Malinowską Skałę. Wróciliśmy też na krótki odcinek Głównego Szlaku Beskidzkiego, który na tym fragmencie wydawał się jakby obcy, ale tego dowiecie się w filmie...
Linki do tras:
[ Ссылка ]
[ Ссылка ]
