Jak zewsząd widać i słychać jesteśmy w trakcie kampanii wyborczej, obecnie samorządowej. W kolejnych miesiącach czeka nas seria kolejnych kampanii wyborczych: najpierw wybory do europarlamentu, potem do sejmu i senatu i na koniec wybory prezydenckie 2020.
W 1996 roku Sąd Najwyższy wydał orzeczenie w sprawie z pozwu Józefa Gawędy przeciwko byłemu naszemu prezydentowi Lechowi Wałęsie. Sprawa się miała tak, że w 1990 r. Lech Wałęsa w prezydenckiej kampanii wyborczej głosił obietnicę że jak zostanie Prezydentem to każdy Polak otrzyma 100 milionów złotych. Lech Wałęsa został Prezydentem, ale żaden z Polaków nie dostał obiecanych 100 milionów. Niejaki Józef Gawęda wziął sobie sprawę do serca i pozwał Lecha Wałęsę do sądu żądając zapłaty 1000 zł z zastrzeżeniem że jeżeli sąd przyzna mu tą kwotę wystąpi o pozostałe kilkadziesiąt milionów złotych. Pan Gawęda twierdził że Lech Wałęsa złożył przyrzeczenie publiczne w rozumieniu art. 919 kodeksu cywilnego i zawarł z wyborcą umowę cywilną, której nie zrealizował.
![](https://i.ytimg.com/vi/R3mjL9EFQEY/maxresdefault.jpg)