6 czerwca 1944 roku - inwazja w Normandii! Chrzest bojowy dla liczącej prawie 460 osób załogi krążownika ORP Dragon. Exbrytyjski okręt rozpoczął służbę pod biało-czerwoną banderą niecałe półtora roku wcześniej. Krążownik wspierał lądujących na plażach już od pierwszych godzin inwazji.
"Przed nami dziesiątki barek desantowych [...] z chwilą, kiedy opadły rampy... dla lądujących nie było wyboru, za nimi morze, przed nimi możliwa gwałtowna śmierć" - wspominał porucznik marynarki Tadeusz Lesisz z załogi Dragona.
Polscy marynarze ostrzeliwali m.in. stanowiska dział, moździerzy, a także niemieckie czołgi - tylko jednego dnia zniszczyli sześć maszyn. 8 lipca działa Dragona zamilkły na zawsze.
Krążownik został storpedowany przez niemiecki miniaturowy okręt podwodny. W wyniku trafienia zginęło 37 ludzi. Wrak posłużył jako wzmocnienie falochronu tymczasowego portu inwazyjnego „Mulberry”.
