Suwałki bez wojska? Chociaż trudno to sobie wyobrazić, to dalsze funkcjonowanie suwalskiego dywizjonu jest poważnie zagrożone. Wszystko przez kolejne zapowiedzi z których wynika, że żołnierze Wojska Polskiego znikną wkrótce z Suwałk. Miejscy radni już przygotowali specjalne stanowisko w sprawie pozostawienia w mieście jednostki wojskowej. Niespełna dwa lata temu miejscowy pułk przekształcono w trzykrotnie mniejszy 14. dywizjon artylerii przeciwpancernej, a teraz i ten może zakończyć swoją działalność. - Na to nie możemy się zgodzić - mówi Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk. Władze miasta liczą również na pomoc suwalskich parlamentarzystów. - Szczególnie posłanki Bożeny Kamińskiej, która jest członkiem sejmowej Komisji Obrony Narodowej- mówi Andrzej Chuchnowski, przewodniczący Rady Miejskiej w Suwałkach. Gdyby nie udało się uratować suwalskiego dywizjonu, żołnierze stacjonujący w jednostce dostaną propozycję pracy w innych garnizonach. - Wszystkie obiekty trafią natomiast do Agencji Mienia Wojskowego - mówi podpułkownik Waldemar Siedlecki, dowódca 14 dywizjonu artylerii przeciwpancernej.
![](https://i.ytimg.com/vi/Rj2GIixtlyU/maxresdefault.jpg)