W życiu napotykamy się na różne sytuacje, gorszę chwilę i rozterki. Nie powinny one jednak nas demotywować i zabijać w nas chęci do czerpania z niego pełnymi garściami.

Utwór "SWAT", swoją beztroską aurą, ma pokazać słuchaczowi, że po burzy zawsze wychodzi słońce. Co by się nie działo, "wiem, że będzie okej" i chcę szerzyć tę maksymę jak najbardziej się da. Nasz czas na tej ziemi jest ograniczony. Nie bójmy się zatem podjąć działania, pójść o krok dalej i zaryzykować, ale też dać sobie czasem luz i przestrzeń. Idźmy przez życie z optymizmem i uśmiechem.

Za cały klip są odpowiedzialni:
[ Ссылка ]
[ Ссылка ]
dziękuję, zrobiliście zajebistą robotę!!

Title: SWAT
Artists: Boron
Music: mikeallure
Mix/mastering: aliOTB

TEKST:
Ja góra dół, ciągle pada deszcz na głowę mi, potem wychodzi słońce,
Więc biorę kęs, mniam - tego co dobre
Nowy rok, nowy ja, nowe zasady i ład
A drzemie stary w tobie strach, który męczy od lat
Zamieńmy wszystko co nie, żeby wyszło na tak
Świeży oddech radości wjeżdża z buta jak SWAT

Chwała rodacy,
Wyjeżdżamy do pracy
W pogoni za czym,
Słuchaj po co ten pośpiech
Jak z mojej winy no to przepraszam za czyn
A jeśli ci się nie chce to lepiej zacznij
Najmniejszy Polski bestseller
Koi ci nerwy jak seler
Po rozmowie z tobą w głowie ziom zostaje niewiele
Pytam o premie, czuję się jakbym odwiedzał prerie
Bo szef zwiewa mnie, ziom gdzie twoje sumienie, nie wiem
Kradłem żelki z żabki i mówiłem kasjerce prosto w twarz,
Poproszę tylko hot doga
I że zrobił to ja - chłopak z planem na sukces nie wiedziała ona

Ja góra dół, ciągle pada deszcz na głowę mi, potem wychodzi słońce,
Więc biorę kęs, mniam - tego co dobre
Nowy rok, nowy ja, nowe zasady i ład
A drzemie stary w tobie strach, który męczy od lat
Zamieńmy wszystko co nie, żeby wyszło na tak
Świeży oddech radości wjeżdża z buta jak SWAT

Czasem zatwierdzam zły pomysł jak piłat
Chce na szczyt, ziom gdzie moja drabina
Słucham Otsochodzi, Playboya Cartiego i Szczyla
Czy to moja druna dola dalej , że Polska to nie Floryda
(okej) Wiem, że będzie okej
Lecą krążki jak hokej
Będzie trzeba wezmę hotel
I wszystkich zaproszę, będziemy siedzieć na podłodze.
Laj, Laj ,Laj ,Laj ,Laj ,Laj ,Laj, Laj ,Laj
Laj, Laj, Laj, Laj, Laj, Laj, Laj, Laj, Laj, Laj, Laj, Laj, Laj, Laj, Laj
Wow

Ja góra dół, ciągle pada deszcz na głowę mi, potem wychodzi słońce,
Więc biorę kęs, mniam - tego co dobre
Nowy rok, nowy ja, nowe zasady i ład
A drzemie stary w tobie strach, który męczy od lat
Zamieńmy wszystko co nie, żeby wyszło na tak
Świeży oddech radości wjeżdża z buta jak SWAT

(wjeżdża z buta jak SWAT
pa, pa, pa, pa, pa
ra-pa-pa-pa-pa-pa)

свернуть