Matka 15-letniego Filipa, który utopił się w Wiśle w okolicach Nowego Dworu nie może zrozumieć dlaczego do ratowania jej dziecka nie wysłano wszystkich służb ratowniczych. Od trzech miesięcy wiadomo było, że najbliższa jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej Ratownictwo Wodne z Modlina w Nowym Dworze Mazowieckim ma skradziony silnik, a najszybciej akcję ratowniczą mógł podjąć WOPR. Tylko nikt ratowników WOPR-u nie powiadomił, że Filip tonie...
Więcej reportaży tutaj: [ Ссылка ]
Oglądaj UWAGĘ! codziennie. Pn - pt g. 19.50. Sb-nd 19.45.
Subskrybuj: [ Ссылка ]
Skontaktuj się z nami: [ Ссылка ]
Ещё видео!