- Poszło o Jacka Kurskiego. W 2020 roku, kiedy PiS przeforsowało w Sejmie ustawę o 2 milionach złotych na propagandę dla TVP, Andrzej Duda wykorzystał moment, zaszantażował prezesa i powiedział, że podpisze tę ustawę tylko wtedy, kiedy Kurski straci stanowisko prezesa TVP. - mówi Kamil Dziubka.
- Kaczyński się zgodził. Pełniącym obowiązki prezesa TVP został Maciej Łopiński. Andrzej Duda podpisał więc kasę dla TVP, po czym Kurski i tak de facto rządził telewizją. Najpierw został doradcą Łopińskiego, a później wrócił na fotel szefa TVP - dodaje Andrzej Stankiewicz.
- Jarosława Kaczyńskiego tak zirytowało żądanie Andrzeja Dudy, że odbyła się narada w gronie najbliższych doradców prezesa. Obecni na niej byli też Beata Szydło i Mateusz Morawiecki. Oboje usłyszeli propozycję startu. Zwłaszcza, że PiS przeprowadziło wtedy badania, z których wynikało, że wizerunkowo bardzo zyskał Morawiecki. Ostatecznie do zmiany kandydata nie doszło, ale to była podobno ostatnia rozmowa w cztery oczy między Andrzejem Dudą a Jarosławem Kaczyńskim. - podsumowuje Dziubka.
#PiS #Kaczyński #Duda
Ещё видео!