,,Spójrz na twarz. Zapuchnięte powieki, zaczerwienione oczy ledwo patrzą spod obrzmiałych powiek. Usta wyschnięte, popękane, zakrwawione. Policzki poranione. Głowa w ranach. Wszędzie krew i pot. Tak wygląda twój Bóg. Zgodził się na to dla ciebie! Oddałem ci wszystko. Moje życie! A ty śpisz! Ty ciągle śpisz! Nie widzisz, nie czujesz, jak wokół ciebie krąży zło! Jak zasłania ci widok twojego Boga! Powoli zabiera ci czucie, zmysły duszy! Przestajesz Mnie widzieć! O dziecko! Spójrz na Mnie! Spójrz mi w oczy! Moje oczy powiedzą ci wszystko: Miłuję cię nad życie. Kocham cię miłością boską. Tęsknię za tobą i płaczę, gdy ty się odwracasz. Pragnę twej obecności przy Mnie. Wisząc na krzyżu ofiarowuję ci zbawienie i proszę cię o twoją miłość. Ja Bóg żebrzę u swego stworzenia o miłość. Obudź się dziecko Moje! Abyś zdążył przed twoim zaśnięciem na wieki. Abym to Ja towarzyszył ci w twojej drodze życia i na koniec, abym to Ja wprowadził cię do twojego ostatecznego celu podróży! Dziecko Moje! Obudź się!"
![](https://i.ytimg.com/vi/TrQG4puyKSM/mqdefault.jpg)