"Pieprzony wrzesień/Potrzebuję zrozumienia"
kolejny numer przesiąknięty skrajnie negatywnymi emocjami. Mimo wszystko bardzo kocham życie i chciałbym, żeby wszystkie wasze problemy zniknęły... obiecuję, że kiedyś wszystko się układa... przecież musi.
Kocham moich braciaków, u których czasami jest mega ciężko i kocham was. Jestem z wami.
mix; EmKaTus
muzyka; mój ukochany Dawidek :)) @prod rx808
słowa; Szymon Żur
rap; EmKaTus
video: wyszedłem z domku pomyśleć i nagrałem sobie to, a później wkleiłem napisy :))
Trzymajcie się milutcy :)))
tekst:
potrzebuję zrozumienia, trochę wrażeń, trochę stresu,
potrzebujesz widzieć zmiany, które we mnie zachodzą,
nic nie czuję, do nikogo, poza tobą,
znów się gubię, w słowach, które ponoć bolą...
potrzebuję zrozumienia, trochę wrażeń, trochę stresu,
potrzebujesz widzieć zmiany, które we mnie zachodzą,
nic nie czuję, do nikogo, poza tobą,
znów się gubię, w słowach, które ponoć bolą...
yee, ponoć robię to samo co wszyscy,
przecież wiem to, przecież taki jestem,
ponoć osiągnąć nie możemy nic,
śpiewając, setny raz, że trzymam za rękę,
to jakieś żarty? czy to serio szczere,
przecież ponoć zwrotki, sam rzucam za przelew,
jak kładę się spać, no to zazwyczaj nie śpię,
nie możemy łkać, nie przez to, że jestem śmieciem
uroniłem sobie łzę, jakbym płakał atramentem,
spadła jak pieprzony kleks, wtedy śpiewam nowy tekst,
uroiłem sobie, złe stany, bo co ja mogę wiedzieć,
jak to jest odczuwać ból przecież jestem tylko dzieckiem,
nie nawijam, że to blok, póki myśli mamy trzeźwe,
jak słyszałeś kilka zwrot, na ten temat, byłem w błędzie,
jestem hipokrytą w chvj, definiuję tylko bezsens,
bo znów bezsensownie płaczesz, a miałem dawać ci szczęście,
no nieźle
wow, pogubiłem się na wstępie,
na nim miałem zrobić milion,
jestem w miejscu, w którym chciałem być,
jestem w miejscu, które weźmie czas,
poraniłem, cię doszczętnie,
a miałem oddać ci wszystko,
to bezsensu, masz spokojnie żyć,
już na wejściu, w twoich oczach urodził się płacz,
potrzebuje, tylko wsparcia,
pieprzę słowa co wypowiedziałem wcześniej,
pieprzony wrzesień, wszystko się sypie na ziemie,
posypałem się zupełnie, 3 noc nadal się trzęsę,
muszę znów stanąć do majka,
muszę wstać chociaż z łóżka, to ważne,
muszę, znowu się spłakać jak baba,
błądzę, a miało być fajnie
potrzebuję zrozumienia, trochę wrażeń, trochę stresu,
potrzebujesz widzieć zmiany, które we mnie zachodzą,
nic nie czuję, do nikogo, poza tobą,
znów się gubię, w słowach, które ponoć bolą...
potrzebuję zrozumienia, trochę wrażeń, trochę stresu,
potrzebujesz widzieć zmiany, które we mnie zachodzą,
nic nie czuję, do nikogo, poza tobą,
znów się gubię, w słowach, które ponoć bolą...
![](https://i.ytimg.com/vi/TwL9iCvlelM/maxresdefault.jpg)