Kolejny raz do Jaworzna zawitał wyścig Tour de Pologne. 4. etap z Jaworzna do Kocierza pierwotnie miał być najdłuższym etapem w tej edycji wyścigu. W tym roku, inaczej niż zwykle, kolarze w ciszy stanęli na starcie skróconego etapu. Organizatorzy zdecydowali również, że wtorkowy etap z Jaworzna do Kocierza będzie zneutralizowany, czyli zawodnicy nie będą ze sobą rywalizować.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w czasie poniedziałkowego etapu w okolicach Żor. Bjorg Lambrecht (Lotto Soudal) z niewiadomych przyczyn stracił panowanie nad rowerem i uderzył w betonowy przepust. Zawodnikowi natychmiast udzielono pierwszej pomocy, następnie przewieziono Go do szpitala w Rybniku. Niestety mody Belg zmarł na stole. Przyczyny zdarzenia bada prokuratura.
Poprzedni trzeci etap z Chorzowa do Zabrza nie był szczęśliwy dla zawodników. Uciekająca trójka kolarzy z Adrianem Kurkiem nie zdołała dojechać samotnie do mety. Dwóch z uciekających kolarzy wypadło z trasy na ostatnich kilometrach, a trzeciego wchłonął peleton.
![](https://i.ytimg.com/vi/Vd8NI_Vc5NY/maxresdefault.jpg)