Changdai Park/Bass-baritone
Na spokojnym, ciemnym morzu
chciałbym teraz lecieć w łodzi,
gdzie już żagli nie ma białych
ni szum statków nie dochodzi.
Cały ciężar ten z mych ramion,
co mię zgina i obali,
chciałbym rzucić w otchłań wodną
i na ciemnej leżeć fali.
Naokoło niech mi cicho,
niech mi sennie przestwór dźwięczy
i niech ciemne głębie w słońcu
kolorami grają tęczy.
Tam, tysiące mil od brzegu,
na bezdeni, pod jasnością,
patrząc w niebo nieruchome
niech upajam się nicością.
Ещё видео!