Przy pierwszym kursie na N13 przed Bramą Wyżynną jeden Miłośnik Komunikacji Miejskiej postanowił sprawdzić z bliska numer boczny autobusu, którym jeździłem..
Mogło się to skończyć z marnym dla niego skutkiem. 🤦
Doskonale widać czas reakcji podchmielonego towarzystwa - wszyscy zaczęli bić brawo 👏 kierowcy dopiero po chwili!
Podsumowując Sylwestra 2017 ️🍾🎉🥂:
Wbrew tego, czego się spodziewałem 🤗 - nie było tragicznie. Było ostro, ale nie było aż tak źle. 😗
Od pierwszych kursów 213 już zaczęło się robić tłumnie, a opary alkoholu w powietrzu były wyczuwalne przy kabinie kierowcy. 🍸
Potem było tylko weselej. 😛
Kurs na Żabiankę z Dworca bez opóźnień. 🕐🐸
Sylwester spędzony zgodnie z rozkładem jazdy :D Na wysokości przystanku Piastowska - załapałem się też na Picollo. Truskawka, mmm! 🍓🍾🤣
Na pętli Żabianka byłem z dosłownie parominutowym opóźnieniem. Tam poznałem kobietę-legendę, która składa skargi na autobusy stojące z włączonym silnikiem. Na jej nieszczęście stałem tam dosłownie 4 minuty, chłodząc rzecz jasna turbinę... Oczywiście obiecała mi, że 'jestem zwolniony'. Czekam. 😑👌
Kurs w stronę Dworca i Olimpijskiej już zaczął wozić mocno wykończonych zabawą pasażerów.
Jeden z nich, który w ostatniej chwili wsiadł na Krynickiej też obiecał mi, że jestem zwolniony. 👍🤦 On jest studentem prawa. I tak mi ględził i się wygrażał, że poprosiłem o interwencję służb. 🚨 Po mojej prośbie na radiu postanowił jednak wysiąść w Parku Akademickim przy Operze. 😌
Potem już nikt mnie nie chciał zwolnić. 🙄 Ale ilość pasażerów, która wsiadła na Bramie Wyżynnej przerosła zdecydowanie autobus którym jeździłem (#2060). 🤼 Drzwi z wielkim oporem się zamykały na przystankach (a naturalnie stawałem na każdym - na Pohulance chyba pierwszy raz w życiu!). Całe szczęście na Chełmie się poluźniło. Na Olimpijskiej przyjazd i odjazd od razu, na styk. 😆
Apogeum było za to na kursie 2.30 z Dworca w stronę Żabianki. 🐸 Skomunikowanie i odjazd z Dworca o czasie. 🕜 Przystanek wcześniej na Bramie Wyżynnej już był komplet. 🤡 Potem było coraz gorzej. Co przystanek - Dworzec, tłum, Teatr Miniatura / Radio Gdańsk S.A. kolejny tłum. Jaśkowa Dolina - tłum. Uniwersytet - tłum. 🎓 I tak aż do Olsztyńskiej, gdzie zaczęło się rozluźniać. Ale za to towarzystwo wyborne - tyle co sobie z pasażerami pogadaliśmy, nakrzyczeliśmy na wesoło, pośmialiśmy się - to tego jeszcze nie miałem! 😘🙃😄 Ostatecznie na Żabiankę zjechałem na -15.
Ostatnia przerwa i skrócony kurs do Galerii Bałtyckiej. Złapałem się z wyjeżdżającym tramwajem na przesiadkę, by pasażerowie nie musieli biegać za daleko - aczkolwiek byłem w lekkim szoku, ile osób jechało z Przymorza nawet tym ostatnim kursem. 🏢
Oczywiście padł i rekord sprzedaży biletów - dobrze, że wziąłem zapas - 270 złotych jednej nocy 💸🎫
I jeszcze o tramwajach, N0 - tłumów nie widziałem. Zasadniczo woziły powietrze.
Ещё видео!