Spotykam mężczyznę, który od dwóch dni czeka z bukietem tulipanów na żonę. Stoi i patrzy w kierunku Ukrainy. "Ma dziś urodziny, nie wiem kiedy uda jej się przekroczyć granicę, nie mam nawet telefonicznego kontaktu. Wiem, że jedzie".
100 metrów od przejścia płonie ognisko, obok namiot ustawiony przez Nadleśnictwo z Tomaszowa Lubelskiego. Mają gorące parowki, chleb, herbatę, soki. To pierwszy "bar" po polskiej stronie.
Sceny z granicy polsko-ukraińskiej.
Materiał Roberta Kowalskiego.
OKO.press finansowane jest głównie z darowizn Czytelników. Dzięki Tobie możemy pracować – śledzić, szukać, pytać, sprawdzać, opisywać, porównywać – i nie odpuszczać.
👁🗨 Czytasz OKO? Wesprzyj OKO 👉 www.oko.press/wesprzyj/
Fundacja Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO
92 1160 2202 0000 0003 0434 1595
Bank Millennium
ul. Madalińskiego 73/75 lok. 1
02-549 Warszawa
Dziękujemy ❤️️
Ещё видео!