[Refren]
W głowie mam tysiąc nieskończonych spraw
Nie mogę przysiąc, że nie chce tych braw
Chcieli bym runął tak jak domek z kart
Ja będę frunął, a to jest mój start
[Zwrotka 1]
Czekam aż coś ruszy,więc nie próbuj wmówić mi, że wszystko płynie
Nienawidzę głuszy, a moje działania to spacer po linie
Ta zła gra nas kusi i nawet mi nie mów nic o dobrej minie
Nie lubię się puszyć, ale znajdź mi typa,który tak nawinie
Nie rozumiem ludzi,jak ziomek coś mówi,potem sobie przeczy
Wszystko mi się nudzi,no może za wyjątkiem tych Janka rzeczy
Rozwalę ten budzik, bo już mnie on wkurza jak piszczy i skrzeczy
Żartuje,więc luzik, ja nie mogę zaspać, bo chce tworzyć rzeczy
Nieskończoność w głowie,w każdej nowej dobie mam milion pomysłów
Jak ktoś mi coś powie, źle o mej osobie, nie słucham cudzych słów
Jak masz talent chłopie,puść swe myśli w obieg, weź majk i się wysłów
To wtedy się dowiesz ile młodych kobiet wpiszę cię w cudzysłów
Mnie nie wpisała tam żadna,ty bądź lepsza, nie pierwsza
Bo jak jesteś tylko ładna wiesz no to nie mam tu miejsca
Wszystko już chyba jasne nie, że mam ten potencjał
Chociaż jak usłyszę chwalenie, to powiem "weź przestań"
![](https://i.ytimg.com/vi/ZJCrdgmHfsU/maxresdefault.jpg)