24 maja 2017 roku na przejściu granicznym Dorohusk-Jagodzin po stronie ukraińskiej na jakiś czas wstrzymano odprawy pojazdów. W oddali widać było rozstawionych żołnierzy i ochroniarzy oraz swoisty orszak przemieszczający się pomiędzy zabudowaniami terminalu. W orszaku przemieszani byli ludzie w garniturach i mundurach, z oficerskimi insygniami. W końcu ten rój nieoczekiwanie dostał się w pobliże naszego autobusu, czekającego na odprawę. Najpierw do środka wskoczyli ochroniarze, ze słuchawkami na uszach i ponurymi minami na twarzach. A potem przez przednie drzwi do środka wgramolił się sam prezydent Ukrainy. Nie pytając nikogo o zgodę zacząłem nagrywać. Dodam, że w orszaku znajdowali się też dziennikarze albo zespół prasowy z profesjonalną kamerą.

свернуть