Słuchacz Zbyszek napisał do mnie, cytują zasadniczy fragment: Do Trybunału Konstytucyjnego nie będę pisał, bo ostatnio zapracowany jest do granic wytrzymałości a pan cieszy się większym autorytetem i nikt nie może twierdzić, że został pan nieprawidłowo powołany. Oczywista: Bóg mnie powołał. Takie wtrącenie, Dlatego proszę aby wydał pan ostateczne orzeczenie czy polska konstytucja jest zgodna z polską konstytucją. Podejmuję skarpetkę rzuconą przez słuchacza.
![](https://i.ytimg.com/vi/bSM_4TopYcw/maxresdefault.jpg)