Nowy minister Niemiec ujawnia: [ Ссылка ]
#orban #putin #ukraina
Budapeszt nie chce solidarnie wspierać Ukrainy? – To nie jest jakieś mocarstwo, które wetuje co chwila pomoc dla Ukrainy, a takie można odnieść wrażenie, oglądając polską telewizję – skomentował doniesienia z Węgier odnośnie do głosowania ws. sankcji Adam Balcer z Kolegium Europy Wschodniej. Podkreślił, że Węgrzy "zawsze przed takim głosowaniem robią teatr".
Prowadzący Patrycjusz Wyżga spytał rozmówcę o prorosyjskość Victora Orbana i jego rządu. – Na pewno nie są przyjaciółmi Ukrainy – wskazał gość programu "Newsroom". Dodał, że widać to nie tylko w decyzjach władz, ale także badaniach opinii publicznej. – Węgrzy w sprawie wojny nie mają takiego stosunku do niej i do agresji rosyjskiej jak mają na przykład Polacy. Spora część uważa, że Ukraina jest odpowiedzialna za wojnę, a poparcie dla sankcji jest jedno z najniższych w Europie – wyjaśnia Balcer.
W rozmowie specjalista odniósł się do postawy Orbana w sprawie wojny, a także do aktualnej sytuacji gospodarczej Węgier. – Wysforowali się na pierwsze miejsce nie tylko w prorosyjskości, ale i inflacji – komentuje gość WP. Obejrzyj program i dowiedz się więcej.
Szczegółowe informacje na ten temat przeczytasz na stronie [ Ссылка ]
![](https://i.ytimg.com/vi/bV9v6QIvsok/maxresdefault.jpg)