Przrywam serię "Radiowy wrzesień", gdyż dzień jest szczególny. Oto przed Wami kronika radziecka, wyświetlana w kinach w 1939 roku. Co tu dużo mówić....
00:18 - typowa brama powitalna w miejscowości, budowana na Kresach przez ludność ukraińską, żydowską, białoruską i przez komunistów polskich.
00:24 - kolejowe przejście graniczne w Baranowiczach
00:36 - motłoch w pełnej krasie, scena zresztą pokazana takze w filmie "Katyń" A.Wajdy.
00:47 - nasi żołnierze i policjanci
01:00 - lektor opowiada jakie to szczęście przyniosła wyzwolonym szeregowym żołnierzom armia sowiecka. Żołnierze pewnie nie wiedzą, że pokazując dobry humor i wysokie morale przed kamerą dostaną taki podkład słowny.
01:36 - źli oficerowie, uciskający masy
01:51 - o tym jak to polscy oficerowie bronili się w kościołach. Czy to Białystok?
02:44 - ktoś przetłumaczy?
02:49 - widać wezwanie Zarządu Miasta do nauczycieli BIAŁEGOSTOKU!
03:12 - dziecko, które będzie chroniła Armia Czerwona
Od 04:30 mam wrażenie, ze to już kręcone jest w ZSRR. 04:44 płacząca babka, chleb i sól.
05:47 - ewidentnie ustawiane. Poza tym kamera jest na szynach.
06:40 - Moskwa.
![](https://i.ytimg.com/vi/cYXFcoZJDug/mqdefault.jpg)