O Malarzu z Niemiec który chodził po ulicach Sopotu i Gdańska i malował a ojciec jego miał firmę i go sponsorował, również znajdował nabywców do jego prac, ja widziałem te prace i były ciekawe, miał wystawę w Wagonie, to były jeszcze sopockie czasy kiedy był Wagon i Pubkin, coś się działo, ja dzisiaj już tam nie jestem także nie wiem co się dzieje, jest jeszcze knajpa Puzon, byłem 2 razy ale nikogo nie było, byłem za dnia
![](https://i.ytimg.com/vi/ebmgXvZBn6Y/maxresdefault.jpg)