- To nie jest takie ot sobie gadanie, to jest to, czego i jak będzie uczył się ten osiemnastolatek, osiemnastolatka, kto go będzie uczył, jakiej jakości to będzie nauka, kto go będzie wychowywał, na jakich etapach? Czy nauczyciele, których spotka na swojej drodze, to będą wysoko wykwalifikowani specjaliści, bo mają zapewnione odpowiednie warunki pracy i czy będą dzięki temu dostarczać najwyższą jakość usług edukacyjnych? Trochę to skomercjalizuję, ale na tym ten świat stoi. Że jeżeli ktoś może liczyć na godne warunki pracy, to dostarcza najwyższą jakość usług, więc chociażby to dotyczy tego osiemnastolatka. Czy będzie mógł i będzie chciał założyć rodzinę? Czy będzie miał poczucie, że żyje w kraju, w którym jego sytuacja będzie stabilna, czy będzie miał stabilny system podatkowy? Czy ktoś będzie co chwilę np. ten system podatkowy zmieniał? Czy będzie mógł liczyć na otwarte granice i otwartość na świat? Czy będzie mógł chłonąć to, jak świat jest różny, a przez to w tej różności fajny? Naprawdę to (wybory, udział w wyborach – red.) jest układanie całego życia (…). Takie dezerterowanie i mówienie sobie „dobra, niech tam inni sobie głosują, mnie i tak to nie dotyczy”… - powiedział w podcaście #WprostPrzeciwnie Radomir Wit, dziennikarz TVN24, autor książki „Sejm Wita. Czyli czego nie mówią wam politycy?”.
