Bardzo często przychodzą do mnie pacjenci, którzy chcą wiedzieć, co jest przyczyną ich dolegliwości i w sumie nie ma w tym nic złego. Jednak problem jest taki, że często nie jest to jedna rzecz, a kumulacja zdarzeń i różnych stresorów.
Główny problem jest taki, że jeżeli bolą Cię plecy, to wybierasz się do specjalisty, który za wszelką cenę poszukuje u Ciebie tej jednej konkretnej przyczyny (taki jest system). Zleca badania obrazowe, często więcej niż jedno i znajduje zmianę strukturalną w obrębie stawów. Bardzo często okazuje się, że na zdjęciu widoczna się np. przepuklina krążka międzykręgowego. Jak już zostanie to znalezione to... NIC TO NIE ZMIENIA.
Takie znalezisko nie powoduje, że terapia wygląda inaczej. Zarówno terapia manualna, w której ja się specjalizuję, jak i trening funkcjonalny, nie wyglądałby inaczej bez wiedzy, że masz przepuklinę. Można powiedzieć, że trochę straciłeś czas. Jest to jedynie pomocne w sytuacji, kiedy grozi nam widmo operacji i wtedy faktycznie diagnostyka obrazowa jest niezbędna. Powinna być zalecana jedynie przy dużych ubytkach neurologicznych odcinka lędźwiowego kręgosłupa z objawami np. opadającej stopy czy nietrzymania moczu i kału.
Jeżeli taka dokładna diagnostyka obrazowa i znalezienie przyczyny bólu nie jest aż tak ważne, to powinniśmy zmienić powód wizyty u specjalisty. Nie powinno nas wtedy interesować co jest przyczyną mojego bólu, a co mogę zrobić, aby odzyskać zdrowie. I jest to diametralna różnica.
GABINET I ZAPIS ► [ Ссылка ]
SUBSKRYBUJ KANAŁ ►[ Ссылка ]
Również na YouTube Projekt Masaż ►[ Ссылка ]
MOJE SOCIAL
FACEBOOK ►[ Ссылка ]
INSTAGRAM ► [ Ссылка ]
![](https://s2.save4k.ru/pic/fwEJN82MgFU/maxresdefault.jpg)