Lubię mosty AET, mimo że są kompromisowe, wielu lekarzy się do nich zraziło, wielu trudno przekonać do ich zalet. Jednak w sytuacjach takich jak ta, gdy mamy zdrowe zęby sąsiadujące z luką po utraconym zębie, gdy brak jest możliwości leczenia implantoprotetycznego, gdy nadmierna utrata tkanki kostnej i dziąsła aż się prosi o regenerację, na którą nie decyduje się Pacjent, pozostaje czekać......Nie chcę wówczas szlifować zdrowych zębów, więc klasyczny most jest wykluczony, nie chcę nawet proponować uzupełnienia ruchomego, bo to jeszcze bardziej traumatycznie zadziała na podparcie kostne oraz umocowanie zębów przy luce.....jedynym sensownym rozwiązaniem jest wg mnie most adhezyjny (most AET), który pozwoli nam poczekać do momentu decyzji o regeneracji i późniejszej implantacji.
![](https://s2.save4k.ru/pic/jDat85P2fso/maxresdefault.jpg)