Scenariusz dla nieistniejącego, lecz możliwego aktora instrumentalnego to jednoosobowy pokaz warsztatowy mistrzostwa Jana Peszka. Jest to już druga sztuka wystawiana w Muzie w ramach jesieni teatralnej w Lubinie. Spektakl to godzinny wykład na temat wyobcowania współczesnej sztuki. Peszek stworzył cyrkowe widowisko, grał gestem, mimiką, barwą głosu, nie obawiając się reakcji publiczności, bo ta dała mu się uwieść i wpaść w zastawione sidła śmiejąc się z niezliczonych gagów. Artysta użył nie tylko akademickiego tekstu ,ale niemal każdej części ciała, dzięki czemu spektakl był jednocześnie utworem muzycznym. Na czym polegał fenomen artysty? Za co publiczność nagrodziła artystę owacjami na stojąco? Zobaczcie sami.
![](https://i.ytimg.com/vi/jbhNC4UjCtA/mqdefault.jpg)