– Proszę jedynie o chwilę ciszy, taka była wola Andrzeja – powiedział Xawery Żuławski, syn zmarłego.

Andrzej Żuławski odszedł w poprzednią środę w Warszawie, w wieku 75 lat. Przegrał walkę z nowotworem. Informacja, że jego pogrzeb odbędzie się w Górze Kalwarii, a nie w Paryżu, gdzie spędził znaczną część życia, była dużym zaskoczeniem dla środowiska filmowego. Zgodnie z wolą rodziny, reżysera pochowano w tym samym ubogim grobie, w którym spoczęli jego ojciec Mirosław (1995 r.) oraz babcia Maria (1967).
Podczas krótkiej uroczystości (miała świecki charakter) nie było przemówień. Członków rodziny i przyjaciół, którzy chcieliby powspominać Andrzeja Żuławskiego, jego syn zaprosił na popołudnie do warszawskiego kina Kultura.
Na pogrzeb przybyła z Francji długoletnia partnerka reżysera, aktorka Sophie Marceau wraz z ich synem Vincentem. Na cmentarzu byli również trzeci syn Ignacy, a także aktorzy Daniel Olbrychski i Andrzej Seweryn. Nie zabrakło mieszkańców miasta.
Andrzej Żuławski, który uczył się fachu, będąc asystentem Andrzeja Wajdy, wyreżyserował 13 filmów kinowych. Do najbardziej znanych należą „Opętanie”, „Szamanka” i „Wierność”.

свернуть