Trzy miesiące temu, Polska była świadkiem dramatycznych wydarzeń związanych ze śmiercią 6-letniego chłopca, Olka, w Gdyni, które wstrząsnęły opinią publiczną. Jego ojciec, 44-letni Grzegorz Borys, żołnierz Marynarki Wojennej, był głównym podejrzanym w tej sprawie. Po intensywnej obławie, w której uczestniczyło kilkuset policjantów, strażaków, żandarmów i strażników leśnych, ciało Grzegorza Borysa zostało odnalezione 6 listopada w zbiorniku wodnym. Śledztwo wykazało, że przyczyną śmierci mężczyzny było utonięcie, przy czym na jego ciele znaleziono również powierzchowne rany cięte oraz rany od postrzału z broni pneumatycznej, które jednak nie miały związku ze śmiercią.
0:00 - WSTĘP
0:20 - 27-LATKA ZATRZYMANA ZA KRADZIEŻ MARKOWYCH PERFUM
1:50 - TAJEMNICZE ZAGINIĘCIE MŁODEGO CHŁOPAKA
3:52 - OSZUSTWO NA AMERYKAŃSKĄ ŻOŁNIERKĘ
6:11 - ZUCHWAŁY NAPAD NA LOMBARD
8:02 - NOWE SZOKUJĄCE USTALENIA W SPRAWIE GRZEGORZA BORYSA
11:16 - JECHALI 1400KM, ABY URATOWAĆ PSA
14:01 - MIAŁ BYĆ ŚLUB, A BYŁ POGRZEB - SMUTNA HISTORIA MAŁŻEŃSTWA
15:21 - OUTRO
![](https://i.ytimg.com/vi/lwZldyfxzzE/maxresdefault.jpg)