O kontrowersjach wokół Edyty Górniak (43 l.) można mówić godzinami. Jeden fakt jednak pozostaje bezsprzeczny. Dla ukochanego synka piosenkarka gotowa jest na każdą batalię. Jedna z nich właśnie zakończyła się sukcesem. Diwa przez lata walczyła z byłym mężem – siedzącym obecnie w areszcie – o wyrobienie paszportu dla Allanka (11 l.). Udało się dopiero teraz. Gwiazda wreszcie może zabrać syna na wakacje do swoich ulubionych miejsc w Tajlandii.
Stało się! Edyta Górniak jest podekscytowana, że może już spędzać zagraniczne urlopy w towarzystwie ukochanego syna. Wcześniej było to niemożliwe, bowiem wniosek o paszport dla nieletniego wymaga zgody obojga rodziców. Niestety, Dariusz K. (39 l.) – tocząc z Edytą zaciętą wojnę – robił co mógł, by utrudnić jej życie. Z tego też powodu nie godził się na zagraniczne wyjazdy Allana z matką. Teraz jednak mężczyzna siedzi w areszcie i sytuacja się zmieniła.
– Edyta znalazła jakieś kruczki prawne i bez zgody Darka udało się jej w końcu wyrobić paszport dla Allanka – potwierdza w rozmowie z Faktem znajomy gwiazdy. Zbiegło się to w czasie ze zbliżającymi się urodzinami chłopca. – Z tego powodu Edyta zaplanowała Allanowi wakacje w Tajlandii. Chce mu wynagrodzić wszystkie cierpienia, jakie ostatnio przechodził przez ojca. Urodziny mają być najlepsze w jego życiu. Edyta m.in. zaplanowała dla niego kąpiel z delfinami – dodaje znajomy gwiazdy. Allan na pewno będzie się wyśmienicie bawił!
