Miesiąc temu BMW nie chciało odpalać.
Dokładnie we wszystkich świętych, wieczorem, zszedłem do auta i próbowałem odpalić jednak bezskutecznie - auto najpierw zapaliło na dosłownie pół sekundy, za drugim razem na jeszcze krócej, potem kilka razy nic, a później ponownie na ułamek sekundy zapaliło, a potem wróciło do samych prób odpalania.
Jako, że wyglądało to na pompę paliwa, która padła mi dzień przed wyjazdem, w lipcu, a zamiennik kupiony na szybko i tak planowałem wymienić na coś porządniejszego, to kupiłem Pierburga.
Auto w międzyczasie stało miesiąc, z czego dwa tygodnie bez akumulatora. Wczoraj wieczorem wymieniłem pompę, ta zaczęła wreszcie pracować, jednak w przeciwieństwie do wcześniejszej sytuacji, auto brzmi jakby nie miało iskry.
Pacjent to BMW E39 530i.
Ещё видео!