Premier Donald Tusk wiele razy mówił, że jego to nikt w Unii Europejskiej nie ogra. W mojej ocenie został właśnie ograny, chyba, że jest coś, o czym nie wiemy?
Tusk pomógł Ursuli von der Leyen zdobyć ponownie fotel przewodniczącej Komisji Europejskiej. Jednak czy dostał coś w zamian? Czy sam Tusk otrzyma jakieś stanowisko? Cicho jest o tym.
A może Polska otrzyma stanowisko ważnego komisarza? Ale jakiego, za co odpowiedzialnego? O tym też cicho choć wiele się mówiło o tym, że Radosław Sikorski może powalczyć o ważną funkcję.
Jednak jak mówiła "unijne korytarze" o niczym konkretnym dla Polski nie mówi się w Brukseli.
Szkoda.
![](https://i.ytimg.com/vi/nH6Nb_SXYo8/maxresdefault.jpg)