*************************************
Sł. i muz.: Jerzy Sagasz
AMORALNE AMOROSO
Wśród szarości i rozmazań
codziennego bytowania,
w zgiełku kazań i przykazań
o wartościach w sensie trwania,
pośród krucjat i chorągwi,
póz i przemów teatralnych,
gdy na trwogę wciąż ktoś trąbi,
rodzi się paradoksalne...
Amoroso amoralne,
gdzie seks niemal namacalny,
gdzie, z perwersji małą dozą,
żądne żądze cię nachodzą,
a w powietrzu wisi chuć,
więc hormony w sobie wzbudź!
Amoralne amoroso,
słowotwórczą wieje grozą,
gdy wyłapiesz sens fatalny:
„amor" jest od... „amoralny"...
Zaś największy w tym jest wic --
od „moralny" -- nie ma nic!
Wśród niewiary, niepewności
miejsca ego w egzystencji,
pośród lęków i skrytości,
oziębłości, impotencji...
Wśród nakazów i zakazów,
wszechobecnych tak nachalnie,
norm, pryncypiów, drogowskazów,
wciąż trwa dziwnie niezniszczalne...
Amoroso amoralne,
gdzie seks niemal namacalny,
gdzie, z perwersji małą dozą,
żądne żądze cię nachodzą,
a w powietrzu wisi chuć,
więc hormony w sobie wzbudź!
Amoralne amoroso,
słowotwórczą wieje grozą,
gdy wyłapiesz sens fatalny:
„amor" jest od... „amoralny"...
Zaś największy w tym jest wic --
od „moralny" -- nie ma nic!
Wśród obłudy i cynizmu,
hipokryzji, bigoterii,
komunałów i truizmów,
blichtru, tynku i draperii...
Pośród paranoi dzieci --
kaznodziei oszalałych,
fundamentalizmom przeciw,
przetrwa, cudem ocalałe...
Amoroso amoralne,
gdzie seks niemal namacalny,
gdzie, z perwersji małą dozą,
żądne żądze cię nachodzą,
a w powietrzu wisi chuć,
więc hormony w sobie wzbudź!
Amoralne amoroso,
słowotwórczą wieje grozą,
gdy wyłapiesz sens fatalny:
„amor" jest od... „amoralny"...
Zaś największy w tym jest wic --
od „moralny" -- nie ma nic!
2005
------------------------------
Jurek Sagasz (śpiew, gitara)
Fot. Agnieszka Daniszewska
*************************************
jotes57@gmail.com
-------------------------------------
![](https://i.ytimg.com/vi/nPe9yFu_VfQ/maxresdefault.jpg)