Dzisiaj chciałbym Wam przypomnieć fragment ścieżki dźwiękowej do filmu "Duże Zwierzę" z 2000 roku (reżyseria Jerzy Stuhr, scenariusz Krzysztof Kieślowski). Przyznaję, że zainspirował mnie do tego fakt największej popularności na moim kanale Rumble (rzedkiewrzutki) najsmutniejszej kasety, jaką do tej pory gdziekolwiek wgrałem. Długo zastanawiałem się, czy to w ogóle nadaje się do publikacji i wyszło na to, że jak najbardziej. Może zatem i ta ponura wrzutka przypadnie komuś do gustu? Daje do myślenia fakt, że to muzykę na ogół tworzy się do filmu, bardzo rzadko ma miejsce odwrotna sytuacja. Prawdopodobnie ogłasza się konkurs i producent albo ktoś inny ważny, wybiera materiał, który najbardziej przypadł mu do gustu. Oznacza to, że muzyka jest jedynie tłem do filmu. Oceńcie sami, jak w tym przypadku spisał się zespół. Moim zdaniem, jak na chłopców palących jointy i rzucających kamieniami w koła samochodów, to poszło im całkiem nieźle...
![](https://i.ytimg.com/vi/oZpINAxeE9Q/maxresdefault.jpg)